Wiertarka to praktycznie podstawowe narzędzie w każdym domowym warsztacie. Przydaje się w rozmaitych sytuacjach: Od wykonania otworu w ścianie na powieszenie obrazka, do usuwania pozostałości po urwanych śrubach z ich otworów. Kupując nową maszynę, warto wziąć pod uwagę kilka kwestii, które za chwilę przedstawimy. Wszystko dlatego, że wybór jest naprawdę szeroki i może się okazać, że stojąc przed półką sklepową, nie będziemy mogli się zdecydować.
Jeśli mieszkamy w wielkiej płycie, czyli blokach budowlanych w czasach PRL z płyt żelbetowych, na pewno zwykła wiertarka nam nie wystarczy. Tutaj potrzebne będzie urządzenie, które potrafi wgryźć się w wyjątkowo twardy beton. Takim sprzętem będzie młoto-wiertarka, która posiada wyjątkowo silny udar. Dzięki niej w bardzo łatwy sposób zrobimy nawet duże otwory w ścianach, a także będziemy mogli swobodnie kuć – wystarczy tylko uruchomić odpowiedni tryb pracy. Natomiast do lekkich zadań w zupełności nada się coś mniejszego, może to być ponadto sprzęt akumulatorowy. Urządzenie takie będziemy mogli wykorzystać na przykład podczas prac przy samochodzie, na działce i wszędzie tam, gdzie nie ma dostępu do prądu sieciowego.
Jeżeli otwory wykonujemy rzadko i głównie w miękkich materiałach, takich jak drewno bądź plastik, wystarczy nam wkrętarka. Te występują tylko w wersji z zasilaniem bateryjnym, co od razu uniezależni nas od dostępu do gniazdka elektrycznego. Wiertarki i wkrętarki posiadają często takie same głowice, przez co bez problemu będziemy mogli wykorzystać tradycyjne wiertła, które pasują do każdego innego urządzenia. Oprócz tego urządzenie przyda się nam do wielu innych stosowań.